Strona 1 z 1

pytanie

PostNapisane: piątek, 16 maja 2014, 12:57
przez seidl&sohn
Witam, mam pianino Seidl & Sohn z mechanizmem Tofa Albrechtice, część młotków nie wraca na miejsce. Poluzowałem śrubokrętem śrubki na metalowych blaszkach (nie wiem jak się nazywają), teraz młoteczki wracają aż miło, ale są u nasady trochę rozchybotane. Pytanie, czy dobrze robię z tymi blaszkami? Z góry dziękuję za odpoiwiedź i poizdrawiam. Krzysiek

Re: pytanie

PostNapisane: poniedziałek, 19 maja 2014, 19:20
przez KlavierArzt
Witam, poczyniona naprawa tylko pozornie usunęła usterkę, a w rzeczywistości jest gorzej niż było.
Polecam jak najszybciej skręcić wkręty widełek, w przeciwnym razie pojawi się nadmierny luz i młotki nie będą uderzały centralnie w chóry. W mechanizmie tym prawdopodobnie są za ciasne ośki; należy wykalibrować łożyska i zastąpić ośki nowymi. To jest w stanie wykonać jedynie profesjonalny stroiciel.

Re: pytanie

PostNapisane: wtorek, 20 maja 2014, 12:16
przez seidl&sohn
[quote="KlavierArzt"]Witam, poczyniona naprawa tylko pozornie usunęła usterkę, a w rzeczywistości jest gorzej niż było.
Polecam jak najszybciej skręcić wkręty widełek, w przeciwnym razie pojawi się nadmierny luz i młotki nie będą uderzały centralnie w chóry. W mechanizmie tym prawdopodobnie są za ciasne ośki; należy wykalibrować łożyska i zastąpić ośki nowymi. To jest w stanie wykonać jedynie profesjonalny stroiciel.[/quote]

Dziekuję. A może można na tyle te blaszki poluzować, żeby młotki nadal biły równo? Nie ukrywam, że sam stroję swoje pianinko i nie stać mnie na wymianę. A zresztą: ile może kosztować wymiana osiek i czy trzeba wymieniać wszystkie ośki, czy tylko te które są w niewracających młotkach? Czy inne z czasem również zaczną sprawiać problemy?

Re: pytanie

PostNapisane: wtorek, 20 maja 2014, 19:39
przez KlavierArzt
Na wkrętach trzymających widełki nie może być żadnego luzu. Przy wymianie osiek zawsze sprawdza się wszystkie a wymienia te za luźne, lub za ciasno osadzone. Bez profesjonalnych narzędzi, nowych osiek i doświadczenia nie można zrobić nic. A czekanie tylko zwiększy koszty naprawy.

Re: pytanie

PostNapisane: sobota, 17 sty 2015, 14:39
przez Cock145
eby młotki nadal biły równo? Nie ukrywam, że sam stroję swoje pianinko i nie stać mnie na wymianę. A zresztą: ile może kosztować wymiana osiek i czy trzeba wymieniać wszystkie ośki, czy tylko te które są w niewracających młotkach? Czy inne z czasem również

Re: pytanie

PostNapisane: sobota, 17 sty 2015, 21:34
przez KlavierArzt
Zawsze jak słyszę, że ktoś sam stroi własne pianino zaczyna mnie ogarniać niepokój...
"Te blaszki" są głównie odpowiedzialne na to aby młotki miały luz przód-tył a nie na boki. Co do wymiany osiek, trudno stwierdzić. Żeby to oszacować trzeba mieć doświadczenie, a widać to dopiero podczas prac przy rozebranym mechaniżmie. Jeśli nadal będziesz oszczędzał na tej usłudze to za jakiś czas czeka Cię znacznie większy wydatek na wymianę kaszmiru w widełkach i wymianę młotków.