Co oznacza numer seryjny w pianinie?

Jest to numer porządkowy wyprodukowanego instrumentu. Przynajmniej, do niedawna sam tak myślałem.

Jednak nie wszystko jest takie oczywiste. Zwłaszcza w przypadku małych, niszowych wytwórni.

Czy ktoś z Was chciałby kupić trzeci, siódmy, osiemnasty wyprodukowany egzemplarz? Pianina, komórki, samochodu? Niech zgadnę, że zaraz każdemu się włączy lampka alarmowa – “nie, nie kupuj doświadczalnych egzemplarzy, firma jeszcze nic nie umie; nie wiadomo, czy to dobrze będzie funkcjonować”, albo “a co, gdy firma za miesiąc upadnie?”. Tak jest. Bo jeżeli np. wytwórnia pianin, istniejąca od miesiąca, udziela na swoje wyroby pięcioletniej gwarancji, wygląda to cokolwiek podejrzanie. Jaka jest szansa, że firma nie zbankrutuje w następnym miesiącu? Jaka jest pewność, czy fabrykant jest osobą uczciwą, i rzeczywiście dotrzyma podjętych zobowiązań, skoro nikt o nim jeszcze nic nie wie?

Na ratunek nowym firmom przychodziły składy pianin i fortepianów. Często to one kupowały nowe, nieznane instrumenty – chyba po mocno zaniżonych cenach – a potem sprzedawały, montując na instrument własne tabliczki znamionowe. I to z nimi klienci mieli do czynienia, do nich właśnie kierowano pretensje, to u nich egzekwowano gwarancje. Logiczne: jeżeli kupiliśmy “u siebie w Radomiu” pianino zrobione w Berlinie, nie możemy jechać do Berlina, i to z pianinem, żeby je zareklamować. Zwracamy się do sprzedawcy – i po to właśnie firmy prowadzące skład (magazyn) często przy nim posiadały pracownię naprawczą. To one remontowały trefne pianina, a potem z pewnością zaprzestawały interesu z niesolidnymi wytwórniami.

Takowe składy często były równie dobrze znane, jak i same wytwórnie. Gabryelska w Krakowie, Boloński w Krakowie, Schneider w Pile, Zielke w Toruniu, J. Grosspietsch we Wrocławiu, Gebethner & Wolff w Warszawie – to właśnie tam zwracano się, by kupić instrument zarówno niemieckich, jak austriackich, amerykańskich czy rosyjskich firm, mniej czy bardziej znany, tani lub drogi.

Dla niektórych składów pianina produkowali “murzyni” – anonimowe wytwórnie, które nie chciały lub nie mogły umieścić w pianinach własnej tabliczki znamionowej. “Wyprodukowano przez N.N. & Co. w Berlinie dla składu Karola Ecke w Poznaniu” – i takie coś można spotkać w pianinach.

I jednak nawet pośrednictwo w handlu pianinami nie ratowało małej, początkującej wytwórni, jeżeli po otwarciu klapy klient widział dumnie wybity numer seryjny rzędu “0002”.

Zaczynano więc od 0501, od 1001, od 5001… Często zaczynano rzeczywiście od jedynki, lecz późniejszy wyścig szczurów i poczucie własnego niedowartościowania wymuszał nagłe dodanie do numeru dodatkowych liczb. Na przykład, z przodu dochodziła jedynka, i po numerze, na przykład, 1234 pojawiało się pianino o numerze 11235. Solidnie, prawda? A gdzie jest pianino o numerze 7500? No cóż, takowego nigdy nie istniało…

Duże, solidne, odpowiedzialne firmy, jak np. Bechstein, Steinway, Seiler, Ronisch, Erard, Pleyel, nigdy sobie na coś takiego nie pozwalały. Nie musiały. Ich produkcja wymagała ogromnych pomieszczeń fabrycznych, setek zatrudnionych pracowników i pełnej transparentności. Im solidniejsza firma, tym większa była przejrzystość biznesowa. Istniały specjalne księgi, gdzie notowano los każdego wyprodukowanego instrumentu – dzień, w którym powstał, dokąd odjechał, kto go kupił…

Znajomość produkcji przednich firm jest dla nas bardzo ważna – pozwala bowiem ustalić pewnego rodzaju “szczytowe limity” produkcji jako miarodajne liczby. Ciężko bowiem sobie wyobrazić, że jakaś trzeciorzędna firemka wyprodukowała więcej pianin, niż gigantyczna fabryka.

Proponuję taką oto tabelkę, gdzie wykazuję średnią roczną liczbę wyprodukowanych instrumentów. Dla porównań wybrałem okresy prosperity, czyli lata najlepszej koniunktury (brak wojny, brak światowego kryzysu ekonomicznego). Oczywiście, widoczne są problemy własne poszczególnych firm (Rönisch), ale chodziło mi o wyznaczenie górnej granicy możliwych do wyprodukowania instrumentów przez najlepszych producentów.

(okres produkcji) Bechstein – Seiler – Rönisch – Erard – Pleyel – Steinway

1880-94              1562             795       1073        1300      2167      2466

1895-1914           3612             1483     1860        1575      2515      4100

1920-29               2028             1649     830          1090      1675      6500

1935-39               654                939      30             400        462       3000

A teraz zwróćmy się ku interesującym nas konkretnym przypadkom. Instrumenty tych firm w mniejszym lub większym zakresie spotykamy na rynku wtórnym, toteż warto wiedzieć, jaka była polityka ich producenta.

Manipulacja z numerem seryjnym w pianinie Giese, Reineke & Co.

Przypadek Aloisa Kewitscha

Wszystkie pianina Kiewicza, które spotkałem, miały numery 5XXX. Gdzie się podziały numery 4XXX, 3XXX? Cóż, prawdopodobnie nigdy nie istniały, a cyfra “5” była dopisywana od przodu automatycznie – w celach podwyższenia numeru. Vogel notuje jednak pianino nr 2181 – i to bardzo późne, bo z ok. 1910 roku. Nie można więc wykluczyć, że pianino o numerze, np. 5650 było w rzeczywistości pianinem nr 650, a dopiero po przekroczeniu pierwszego tysiąca fabrykanta “wzięło sumienie” i, zamiast brnąć w szósty tysiąc, zaczął nadawać numery z puli 2000. Tak więc pianino nr 2181 może w rzeczywistości być instrumentem nr 1181.

Przypadek Georga Wolkenhauera

Wolkenhauer, szczeciński fabrykant pianin i fortepianów, zaczął prawdopodobnie od zera, lecz w pewnym momencie zmanipulował własną numerację. Sytuację pogarsza to, że nie mamy żadnych dokumentów firmowych i możemy ustalić ciąg numeracyjny jedynie w oparciu o zachowane instrumenty i ich cechy konstrukcyjne i zdobnicze. Jak zatem przedstawia się numeracja pianin Wolkenhauera? Przyznam, że całkowicie bezsensownie.

Oto lista znanych mi numerów pianin Wolkenhauera od najniższych do najwyższych:

  • 761 – lata 1870-te (prostostrunowe, górnotłumikowe)
  • 1768 – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 2250 – lata 1920-30-te, krzyżowe, dolnotłumikowe
  • 2388 – ok. 1875 – prostostrunowe, górnotłumikowe
  • 2449 – “ok. 1870-80” (wg Rottermunda) – prostostrunowe, górnotłumikowe
  • 2883 – 1911 (wg datowania górnotłumikowej mechaniki Lexowa) – krzyżowe, górnotłumikowe
  • 3179 – ok. 1875 – prostostrunowe, górnotłumikowe
  • 3359 – ok. 1880-90 – krzyżowe, górnotłumikowe
  • 8775 – lata 1890-te (być może, 8775 to tylko numer mechaniki, górnotłumikowe)
  • 10797 – ok. 1900 (najstarsze znane dolnotłumikowe pianino Wolkenhauera. Nie wiadomo, czy mechanika jest oryginalna)
  • 12226 – ????
  • 42204 – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 43204 – lata 1890-te (prostostrunowe, górnotłumikowe)
  • 429XX – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 43534 – ????
  • 47817 – ????
  • 49034 – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 50030 – ok. 1907? (górnotłumikowe)
  • 50108 – 1908 (wg datowania górnotłumikowej mechaniki Lexowa i odręcznie wpisanej daty)
  • 51670 – ok. 1910 (górnotłumikowe)
  • 52722 – 1902 (wg Grossbacha, zapewne błąd)
  • 53289 – ok. 1910 (wciąż górnotłumikowe)
  • 70912 – ok. 1920? (dolnotłumikowe)

A oto – ta sama lista, pogrupowana według chronologii (ustalonej na podstawie cech szczególnych pianin):

  • 761 – lata 1870-te (prostostrunowe, górnotłumikowe)
  • 2388 – ok. 1875 – prostostrunowe, górnotłumikowe, z mechaniką Isermanna
  • 2449 – “ok. 1870-80” (wg Rottermunda) – prostostrunowe, górnotłumikowe
  • 3179 – ok. 1875 – prostostrunowe, górnotłumikowe
  • 1768 – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 8775 – lata 1890-te (być może, 8775 to tylko numer mechaniki, górnotłumikowe)
  • 10797 – ok. 1900 (najstarsze znane dolnotłumikowe pianino Wolkenhauera. Nie wiadomo, czy mechanika jest oryginalna)
  • 12226 – ????
  • 42204 – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 429XX – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 43204 – lata 1890-te (prostostrunowe, górnotłumikowe)
  • 43534 – ????
  • 3359 – ok. 1880-90 – krzyżowe, górnotłumikowe
  • 47817 – ????
  • 49034 – lata 1890-te (górnotłumikowe)
  • 52722 – 1902 (wg Grossbacha)
  • 50030 – ok. 1907? (górnotłumikowe)
  • 50108 – 1908 (wg datowania górnotłumikowej mechaniki Lexowa i odręcznie wpisanej daty)
  • 51670 – ok. 1910 (górnotłumikowe)
  • 53289 – ok. 1910 (wciąż górnotłumikowe)
  • 2883 – 1911 (wg datowania górnotłumikowej mechaniki Lexowa) – krzyżowe, górnotłumikowe
  • 70912 – ok. 1920? (dolnotłumikowe)
  • 2250 – lata 1920-30-te, krzyżowe, dolnotłumikowe

Poza licznymi znakami zapytania i wątpliwościami, dziwi wyjątkowo duża obecność czwórek w pewnym okresie – oraz zupełny brak numerów pomiędzy 12226 a 42204. Nie można zatem wykluczyć, że albo pierwsza, albo ostatnia czwórka zostały dodane sztucznie. Albo, że przednia czwórka powinna oznaczać jedynkę (i, sukcesywnie, piątka miałaby oznaczać faktyczną dwójkę). Absolutnie niemożliwym jest, żeby pomiędzy ok. 1875 a ok. 1895 powstało prawie 40 tysięcy pianin – oznaczałoby to produkcję rzędu 1990 pianin rocznie. Patrzymy na przytoczoną wyżej tabelkę – i widzimy, że tyle wówczas nie produkował żaden wiodący niemiecki producent. Co dopiero mówić o prowincjonalnym, trzeciorzędnym szczecińskim Wolkenhauerze… Co więcej, nawet liczba “2388” wydaje się być zmanipulowana. Produkcja bowiem rozpoczęła się dopiero w 1871 roku, a żadna początkująca w tamtej epoce wytwórnia nie zaczynała z marszu produkować (i sprzedawać!) 40 pianin miesięcznie. Może się mylę z datą “1875”? Cóż, jeżeli się mylę, to tylko w stronę powiększenia. Pianino o tym numerze jest bowiem bardzo archaiczne i prędzej mogło powstać około roku 1870. Zatem cóż – może jest to faktycznie pianino nr 388, albo 88, albo… 008?

Gdyby Eduard Seiler – największy fabrykant pianin we Wschodnich Niemczech – rozpoczął swoją produkcję w roku 1871 od numeru 001, wyprodukowałby pianino nr 50108 (najbardziej dokładnie datowany instrument Wolkenhauera) dopiero w 1937 roku, a nie w 1908. To zestawienie mówi samo za siebie.

Można zrobić inne zestawienie. Otóż Seiler, czyja numeracja jest prawdziwa i transparentna, a więc nie podlega dyskusji, wyprodukował swoje pianino nr 50108 dopiero w roku 1915, mimo iż nie zaczął, jak Wolkenhauer, w 1871, tylko o wiele wcześniej – w 1849. Prawdą było również to, że Seiler był największym producentem pianin i fortepianów we Wschodnich Niemczech. Z tego również niezbicie wynika, że pianino nr 50108 Wolkenhauera, a wraz z nim i inne, ma zmanipulowany numer seryjny.

Ciekawostką jest również to, że część numerów Wolkenhauer w sposób “transparentni” wyniósł na widoczne miejsce (dotyczy to numerów pięciocyfrowych, choć nie tylko), lecz inne z kolei pianina na pierwszy rzut oka nie posiadają żadnego widocznego numeru. Tak, osobiście badając pianino nr 2883 z roku 1911, natrafiłem na jego numer jedynie w dwóch ukrytych miejscach (po zdemontowaniu kilku drewnianych części), i był to numer pisany ołówkiem, “do użytku wewnętrznego”, a tym samym najbardziej wiarygodny. Wynika z tego, że przez 40 lat działalności Wolkenhauer wyprodukował zaledwie 2883 pianina, co daje nam produkcję na poziomie 72 pianin rocznie. Naprawdę, mnie samemu aż się nie chce wierzyć w te liczby.

Przypadek Wilhelma Hasche

Niszowy producent pianin z Żar, którego numeracja przedstawia się tak (wytłuściłem cyfry “sztucznie dodane”):

  • 1932 – 1168
  • 1935 – 11211
  • 1939 – 11307
  • 1940 – 11319
  • 1944 – 113342
  • 1946 – 113388

To nie koniec manipulacji. Firma, założona w 1919 i produkująca w latach 1932-39 średnio 20 pianin rocznie, nie mogła w latach 1919-32 wyprodukować ich aż 1168. Oznaczałoby to produkcję na poziomie 83 pianin rocznie. Prędzej powstało zaledwie 168 pianin, a zatem musiałbym wytłuścić również pierwszą jedynkę we wszystkich podanych liczbach. I tak, ze 113388 zostaje nam jedynie 388 pianin.

Przypadek K. O. Fiedlera

Wydaje się absolutnie niemożliwym, żeby niszowa wytwórnia wyprodukowała powyżej 6800 pianin (a takie numery można spotkać w pianinach Fiedlera).

Przypadek Alberta Fingera

Grossbach odnotowuje: “W roku 1939 do dotychczasowych numerów pianin zaczęto dodawać 10 tysięcy”. W ten sposób, rok 1935 zamknął się numerem 6078, a 1939 – 16450…

Przypadek Gebr. Döhnert

Bracia Döhnert z Drezna również skorzystali na dojściu Hitlera do władzy. W 1935 mieli 8195 instrumentów; w 1940 dodali sobie jedynkę i otrzymali 18490. Nie pomogło im to – alianci i tak wiedzieli swoje.

Przypadek Duysena

J. L. Duysen – to taka typowa berlińska podwórkowa kilkuosobowa wytwórnia, w sumie nawet nie najgorsza, bo produkowała nie tylko pianina, ale i fortepiany, niektóre nawet bardzo udane. Posługiwała się kilkoma “nadwornymi” tytułami, choć po roku 1909 całkowicie straciła na znaczeniu, ustępując co bardziej przebojowym konkurentom. Firma istniała przez ponad 100 lat (1857-1960) i przerywała działalność jedynie w okresie I i II wojny światowej. Największym osiągiem tej firmy było wyprodukowanie w wybranych latach do 300 instrumentów rocznie, jednak to były lata “tłuste”: chude wyglądają znacznie mniej imponująco, co widać na poniższej tabeli (liczba instrumentów powstałych danego roku):

1880 – 300  1900 – 225
1881 – 300  1901 – 200
1882 – 250  1902 – 150
1883 – 250  1903 – 175
1884 – 300  1904 – 100
1885 – 200  1905 – 325
1886 – 300  1906 – 200
1887 – 275  1907 – 200
1888 – 275  1908 – 175
1889 – 300  1909 – 100
1890 – 320  1910 – 75
1891 – 230  1911 – 300
1892 – 250  1912 – 175
1893 – 250  1913 – 125
1894 – 250  1914 – 100
1895 – 250  1915-18 – 100
1896 – 250  1918-19 – 75
1897 – 350  1919-20 – 75
1898 – 250  1920-21 – 65
1899 – 225  1921-22 – 85

1922-27 – 1250 (?)
1927-29 – 175
1929-30 – ok. 350
1930-36 – ok. 50
1936-37 – 7
1938 – 19
1949-60 – 495

W swojej historii firma dwa razy dopuściła się manipulacji z numerami seryjnymi. Pierwszy raz nastąpiło to w roku 1922, kiedy ukończony 1 kwietnia instrument nr 13.000 stał się końcówką prawidłowej numeracji prowadzonej od początku działalności firmy (średnia roczna produkcja instrumentów w latach 1880-1922 wynosiła 198, lecz, jeżeli brać lata po I wojnie światowej, wynosi zaledwie 75). Dalej następuje “twórcze zagmatwanie” numeracji, aż w roku 1927, prawdopodobnie w maju, pojawia się numer 14.250. Oznacza to, że od kwietnia 1922 do maja 1927 musiało powstać 1250 instrumentów (średnia roczna – 250), lecz najprawdopodobniej numer “14.250” został wzięty z sufitu. Drugi raz firma “nadrobiła”, uruchamiając produkcję w roku 1949 – rozpoczęła numerację od okrągłych 15.000 i do końca swej działalności wegetowała na poziomie 45 instrumentów rocznie.

Przypadek A. Drygasa

Poznański Drygas produkował pianina w najlepszym przypadku przez zaledwie 18 lub 19 lat (1917-35). Rottermund uważa, że produkcja rozpoczęła się dopiero w 1922, a więc tym samem okres produkcji ograniczony zostaje do lat 14. Jak by tam ni było, w 1922 roku produkcja pianin wynosiła 6 instrumentów miesięcznie. Skąd zatem mamy pianino nr 5871, datowane, wg Rottermunda, na “ok. 1925”? Przy najbardziej optymistycznym założeniu byłoby to dopiero pianino numer 871.

Inni producenci również nie grzeszyli uczciwością. Mocno chemiczy ze swoimi numerami Fritz Kuhla, który w latach 1960-65 wyprodukował ponoć 21354 instrumenty (tymczasem gdy w latach 1955-60 – zaledwie 8000) – 4270 rocznie?!, zaś w latach 1965-81 – kolejnych 52250 instrumentów. Pytanie zatem, gdzie są te instrumenty? W jakich salach koncertowych, w jakich studiach, w jakich salonach, na jakich uczelniach, na jakich aukcjach? Cóż, mocno retoryczne to pytanie…

Dziesięć tysięcy instrumentów dopisali sobie Hofmann & Kühne, którzy w roku 1910 mieli 4200, zaś w 1915 – 16800 instrumentów, przy niskim pułapie produkcji w poprzednich i następnych latach.

Ciągłość numeracji seryjnej pianin firmy Hölling & Spangenberg nie wzbudza jakichś wątpliwości, a same pianina brzmią przepięknie. Tyle że dlaczego w środku pianina o deklarowanym numerze 32130 znajdujemy ukryty numer “wewnętrzny” 5130?? Czy oby nie dlatego, że 5 = 3+2? “Pomyłka” aż nadto sugestywna, żeby jej nie zauważyć.

Wystarczy, że Carla Manda kupił Knauss, a numeracja kolejnych instrumentów radośnie podskoczyła w oka mgnieniu z 24000 do 50000… Nie ma to jak przekuć zakup w sukces!

A jakie cuda wyprawiali Roth & Junius! To dopiero kreatywna numeracja… Produkowali po 1000 pianin rocznie (bardzo dobry wynik!), aż na przełomie 1924/25 św. Mikołaj przyniósł w prezencie 10 tysięcy. Więc z 10000 nagle zrobiło się 20379. Lecz nie był to koniec cudów, w które obfitował ten rok. Dla zdolnych producentów to było za mało. Więc dodali sobie kolejne dwadzieścia tysięcy, aż z 20379 nagle zrobiło się 40000. Na szczęście, na tym się uspokoiło, a potem klepali swoje 400 pianin rocznie i tym się ograniczali. Tyle tylko że nadal nie wiemy, ile w końcu pianin zbudowali i jaki odsetek z 47.000 istniał w rzeczywistości… Z obliczeń wychodzi, że ok. 17000, czyli zaledwie 36%. Nieźle, prawda?

Bardzo ambitni byli Taubert & Dinjus. Zaczęli w 1920 r. i przez 3 lata wyprodukowali 500 pianin. Nagle stał się cud, i w ciągu jednego (!) kolejnego roku powstało… 14300 pianin – tyle, co nie wyprodukowali przez kolejnych 28 lat swego istnienia. Tak więc rok 1923 zamknięto liczbą 500, a 1924 – 14800. No cóż to, jak nie cud? Zdziwionym klientom zapewne tłumaczyli, że wszystkie pianina poszły na eksport…

Albo wyparowały 🙂

Zapytania z wyszukiwarki, prowadzące na tę stronę:

  • nr seryjny pianina (6)
  • pianino wilhelm spangenberg berlin (4)
  • pianino eduard seiler liegnitz 1181 cena (4)
  • pianino wilhelm hasche sorauren (3)
  • numery na pianinie (3)
  • steinway nr seryjny (3)
  • pianino prostostrunowe (3)
  • sprzedaż instrumentów muzycznych raport (3)
  • pianino wolkenhauer 1903 (2)
  • rönisch prostostrunowy (2)
  • roth and junius pianina wycena (2)
  • pianino TAUBERT & DINJUS (2)
  • pianino georg hoffmann berlin rok 1903 (2)
  • pianino fiedler 1890 cena (2)
  • pianina wolkenhauer (2)
  • pianina nr seryjne (2)
  • pianina stare radomsko (2)
  • co znaczy numer seryjny (2)
  • co oznacza numer na pianinie (2)
  • co znaczą numery na pianinie (2)
  • co oznaczaja cyfry na ramie pianina (2)
  • pianina wilhelm spangenberg berlin (2)
  • a drygas pianino tabliczki znamionowe (2)
  • pianino fritz kuhla model e (1)
  • w zielke piano (1)
  • w spangenberg berlin pianino budowa w srodku (1)
  • stare pianina g wolkenhauer (1)
  • pianino hoffman 1937 (1)
  • pianino finger 1900 (1)
  • wolkenhauer numer (1)
  • pianino fiedler 1887 rok (1)
  • pianino eduard seiler liegnitz numer seryjny 1181 (1)
  • taubert&dinjus (1)
  • wolkenhauer stettin numery fabryczne (1)
  • pianino a finger opinie (1)
  • pianinaberlin 1910 (1)
  • wytwornia przed ii wojna swiatowa pianin w berlinie georg hoffmann (1)
  • zamknięcia pianina (1)
  • pianino hoffmann 1903 (1)
  • pianino j l duysen opinie (1)
  • pianino legnica z plyta zeliwna z 1960 roku (1)
  • seiler pianino 1935 cena (1)
  • roth junius (1)
  • stare pianina marki roth junius (1)
  • roth &amp junius pianino cena (1)
  • stare pianino 1911 (1)
  • Producentem fortepianów stettin (1)
  • piano volkenhauer bilder (1)
  • pianino wolkenhauer stettin rok produkcji (1)
  • stare pianino brak producenta jak znaleźć (1)
  • steinway produkcja roczna (1)
  • pianino wilhelm spangenberg z drewnianą płyta (1)
  • strojenie pianina w radomiu (1)
  • pianino WILH Hasche (1)
  • pianino volkenhauer (1)
  • pianino wolkenhauer 1890 cena (1)
  • pianino numer serzjnz (1)
  • pianino górnotłumnikowe czy dolnotłumnikowe (1)
  • 44 co oznacza przed numerem (1)
  • Co znaczy numer seryjny? (1)
  • czy nr seryjny to to samo co fabryczny (1)
  • czy numer fabryczny to to samo co numer seryjny (1)
  • czym się różni numer seryjny od fabrycznego (1)
  • duysen pianina fabryka (1)
  • fabryka fortepianów i pianin chicago (1)
  • fortepian bechstein pośrednictwo (1)
  • Fortepian Malecki gdzie ma numer kolejny (1)
  • fortepiany bechstain nr seryjny (1)
  • g arspolonica (1)
  • co znaczą 3 ostatnie liczby w numerze seryjnym (1)
  • co to znaczy syryjnie (1)
  • 5 takich samych liczb numeru seryjnego (1)
  • berlin pianino z lat 1920 (1)
  • bracia steinway (1)
  • brak numerow na fortepianie (1)
  • co oznacza nr 16 na pianinie seiler (1)
  • co oznacza nr seryjny (1)
  • co oznacza te daty 1768 -1772 (1)
  • co oznaczają liczby 1911 (1)
  • co oznaczają liczby w pianinie (1)
  • co to znaczy numer seryjny (1)
  • gdzie szukać numeru fabrycznego fortepianu małecki (1)
  • gdzie tabliczka na fortepianie (1)
  • numer fabryczny a numer seryjny (1)
  • numer fabryczny numer seryjny (1)
  • numer seryjny czy to samo co numer fabryczny (1)
  • numer seryjny czy to samo znaczy numer fabryczny (1)
  • numer seryjny i rok produkcji fortepianu bechsteina (1)
  • numer seryjny na pianinie (1)
  • numer seryjny to to samo co numer fabryczny (1)
  • numery na starych pianinach (1)
  • numery seryjne pianin drygasa (1)
  • o firmie giese reineke & co (1)
  • nr pianina (1)
  • ltabliczka znamionowa pianina legnica (1)
  • Gdzie znajduje się numer w pianinie rönisch (1)
  • giese reineke co berlin (1)
  • gottf cramer wilh mayer forte piano fabrik (1)
  • ile kosztują młoteczki do pianina legnica (1)
  • ile kosztuje wymiana młotów w pianinie (1)
  • jak czytać numer serii pianina (1)
  • jak nadawać numery seryjne (1)
  • jak rozpoznać rok produkcji fortepianu (1)
  • karl roth producent pianin (1)
  • knauss pianino (1)
  • pianina legnica z roku 1935 (1)

  1. Pingback: Numery seryjne fortepianów i pianin „Calisia” | Ars Polonica

  2. Pingback: G. Wolkenhauer, Stettin | Ars Polonica

  3. Pingback: A. Drygas, Poznań | Ars Polonica

  4. Pingback: Niemieckie budownictwo fortepianowe na Ziemiach Odzyskanych i Uzyskanych w 1945 roku | Ars Polonica

  5. Pingback: Oszustwa producentów pianin | Ars Polonica

  6. Pingback: Numery seryjne pianin „Legnica” | Ars Polonica

  7. Pingback: Produkcja pianin i fortepianów w Polsce | Ars Polonica

  8. Pingback: Identyfikacja pianina | Ars Polonica

  9. Pingback: Wczesne lata „Calisii” | Ars Polonica

  10. Pingback: Koniec „Legnicy”: „Th. Betting” i żywot po śmierci | Ars Polonica

Skomentuj Produkcja pianin i fortepianów w Polsce | Ars Polonica Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *