Dzień dobry, Panie Arturze,
Czy zna Pan pianina Rippen? Co Pan o nich sądzi? Czy stroił je Pan? a jeżeli tak, to czy zwrócił Pan uwagę na konstrukcję dyszkanta? To istny horror go nastroić, i zastanawiam się, po co było to robić - czy to daje jakieś plusy, m.in. z trwałością stroju? Są tam długie struny, w których ponad połowa długości jest nieaktywna. Te struny reagują na ruch klucza z ogromnym opóźnieniem, którego nie sposób przewidzieć. Postaram się załączyć później zdjęcie.