Nazywam się Rościsław Wygranienko. Jestem muzykiem, muzykologiem, magistrem sztuki, czynnym organistą koncertującym, pianistą, kompozytorem, pedagogiem, znawcą w dziedzinie zabytkowych i współczesnych instrumentów klawiszowych, specjalistą w zakresie polskiej sztuki muzycznej.
Jestem również stroicielem Ambasady USA w Warszawie, gdzie opiekuję się wspaniałym fortepianem Baldwin. Przez moje ręce przeszły tysiące fortepianów i pianin, wiele z których wskrzesiłem z niebytu, przywracając do życia. Uwielbiam pracować z zabytkami, z instrumentami starszych modeli – wiedeńczykami, górnymi tłumikami, instrumentami bez ramy i prostostrunowymi, z fortepianami stołowymi, klawesynami i klawikordami. Pracuję precyzyjnie i dokładnie, z ogromnym poszanowaniem wobec materii oryginalnej instrumentu – tak, aby skutki moich prac zawsze były odwracalne, i aby nie pogorszyć stanu instrumentem pod pozorem jego polepszenia (częste zjawisko cudzych prac, które napotykam).
Ukończyłem AMFC (obecnie UMFC) w Warszawie, w klasie organów koncertowych profesora Joachima Grubicha. Jako organista koncertowałem w kilkunastu krajach Europy, na wielu znaczących festiwalach, w najważniejszych świątyniach i salach koncertowych. Jestem laureatem (m.in. trzy zwycięstwa) i jurorem międzynarodowych konkursów organowych, m.in. w szwajcarskim St-Maurice.
Moja oficjalna strona, wraz z listą publikacji naukowych (ostatnio z braku czasu nie aktualizowana): www.concertorganist.eu.
W latach 2010-2021 byłem dyrektorem muzycznym Kościoła Anglikańskiego w Polsce (w tym organistą jego warszawskiej parafii Emmanuela i szefem zespołu wokalnego Warsaw Anglican Voices) oraz organistą kościoła rektorskiego pw. Niepokalanego Poczęcia NMP przy Rektoracie św. Anny – któremu to zabytkowemu kościołowi w samym sercu Warszawy poświęcona jest inna moja strona (również ostatnio zaniedbana): church.ocross.net.
Staram się upowszechniać to, co kocham najbardziej, i co najlepiej potrafię: muzykę organową. Strona poświęcona muzyce organowej w moim własnym wykonaniu jest co jakiś czas aktualizowana i zawiera obecnie ponad 25 godzin muzyki – www.organ-music.net.
Z wykształcenia jestem również pianistą (klasa prof. Leonida Juszkiewicza), a czteroletnia nauka klawesynu w AMFC pod kierunkiem Piotra Wilczyńskiego, Leszka Kędrackiego i Władysława Kłosiewicza, jak również klawesynowa i fortepianowa praktyka koncertowa, skierowała moje zainteresowania muzyczne w epokę współistnienia późnego klawesynu i wczesnego fortepianu na przełomie XVIII-XIX ww.
Od niedawna szefuję kolekcji zabytkowych instrumentów muzycznych, co zaowocowało podjęciem badań nad klawiszowymi instrumentami muzycznymi w aspekcie historycznym, ale również stało się praktyką w dziedzinie ich konserwacji, renowacji i rekonstrukcji. Bardzo mi się przysłużyła nabyta wcześniej wiedza – roczne studium regulacji i strojenia fortepianów i pianin systemem równomiernie temperowanym, oraz umiejętność posługiwania się zabytkowymi, nierównomiernie temperowanymi strojami, zdobyta na kursach prowadzonych przez koryfeuszy muzyki dawnej. Dzięki posiadanej wiedzy i praktyce mogę zaoferować Państwu strojenie pianin i fortepianów, jak również pewien zakres ich napraw bądź regulacji.
Od dłuższego czasu gromadzę dane dotyczące historii instrumentów klawiszowych – organów, fortepianów, fisharmonii. Uwielbiam (i umiem, co nie zawsze idzie w parze) pracować ze źródłami. Z doświadczenia wiem, jak bardzo należy być krytycznym w stosunku do wiedzy książkowej, do czyichś ustaleń, odkryć i hipotez. Zawsze jednak pamiętam, że również i moje ustalenia mogą kiedyś zostać poddane krytycznej weryfikacji – a zatem ponoszę za rozpowszechnianą przez siebie wiedzę całą odpowiedzialność.
Wszystkie te zgromadzone dane pozwalają mi ze znacznym stopniem wiarygodności poruszać się w historycznej gęstwinie tysięcy producentów fortepianów i pianin – a co za tym idzie, ustalać rok produkcji fortepianu bądź pianina tak dokładnie, jak tylko jest możliwe.
Życzę miłej lektury i przypominam, że najważniejszym narzędziem poruszania się po stronie jest jej spis treści, a nie daty, tagi, kategorie, wyszukiwarka czy coś innego. Zachęcam również do komentowania postów i do polubienia strony na Facebooku, albo do wpisania swojego maila w okienku subskrypcji – a żaden nowy post Was nie ominie.
Na tej stronie gromadzę swoje filmiki wideo, które można obejrzeć lub odsłuchać.
Zapytania z wyszukiwarki, prowadzące na tę stronę:
- warsaw anglican voices (2)
- ars polonica autor strony (1)
- PIEŚŃ O CZARNA PANI kto jest kompozytorem (1)
Witam 🙂 przestudiowałam informacje o firmie Legnica oraz Th Betting.
Znalazłam ciekawy egzemplarz Bettinga M-113 z nr 169279.
Zastanawiam się z którego on może być roku, bo wygląda na świeży instrument. I ja jako pianistka jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym pianinem. Nie zobaczyłam niestety czyj jest mechanizm.. Ale podejrzewam Rennera. Poproszę o odpowiedź jeśli posiadłby Pan jakąś wiedzę na temat tego instrumentu 🙂
Mam wątpliwości co do tego numeru. Proszę go sfotografować (razem z emblematem firmowym) i wysłać – spróbujemy ustalić co-nieco 🙂
Witam… Czytałem pańskie ustalenia na temat firmy Traugott Berndt. Wynika z nich, że nie posiadają one żadnych numerów seryjnych, oraz że firma wyprodukowała około 3000-3200 sztuk instrumentów. Otóż wszedłem dziś w posiadanie takiego właśnie pianina, które jest mocno zaniedbane, aczkolwiek posiada wewnątrz chyba wypalony numer 8947… Jeśli jest pan zainteresowany, mogę przesłać zdjęcia.
Pozdrawiam
Witam,
po pierwsze, są znane numery i powyżej 9000, po drugie – nowe ustalenia kazałyby aktualizować stronę średnio co 15 minut, po trzecie, wczesne Berndty numerów w dalszym ciągu nie posiadają, a po czwarte – w tym, co napisałem, nie ma żadnej sprzeczności. Bo to naprawdę nie jest tak, że ktoś w połowie działalności firmy nagle poszedł po rozum do głowy i od jutra zaczął numerować pianina od numeru 0001. Ponieważ większość znanych numerów Berndta pochodzi z puli 8XXX lub 9XXX, niewykluczone, że numerację rozpoczęto od numeru np. 7001 (albo 7500, albo 8001 itp.), a więc numer seryjny nijak nie świadczy o ogólnej liczbie produkcji.
Bardziej interesujące jest przywiązanie poszczególnych numerów do konkretnych roczników. W tym może pomóc jedynie datowanie mechanizmu pianina – numeracja własna Berndta, nawet jeżeli istnieje, nie pozwala na datowanie konkretnych numerów.
Witam serdecznie czy Państwo udzielają porady z zakresu wyceny pianina? Posiadam pianino z początku wieku do renowacji .Czy mogłabym ewentualnie załączyć zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie Monika Wiśniewska
Mogłaby Pani.
Pingback: Prawdziwe, cyfrowe, wirtualne… | Ars Polonica
Fantastyczna strona! Brawo! Wpadlam tu przypadkiem ale sie zapisze.
z podziwem dla Pana pracy
Dorota Cybulska
Dziękuję!
Zapraszam do odwiedzin!
Pingback: Pieniądz, czas, życie | Ars Polonica
Dzień dobry!
Chciałabym prosić Pana o pomoc 🙂 Poszukuję dobrego pianina dla córek. Jak można się z Panem skontaktować poza blogiem. Będę bardzo wdzięczna za kontakt.
Witam !
Przeczytała tekst o kantorze ze Szczecina tj. C. Loewe. W polskiej Wikip. napisane jest, że Loewe był barytonem, w jakim źródle można znaleźć info. na temat głosu jakim dysponował ten kompozytor?
Witam,
zapewne w monografii Mikołaja Szczęsnego.